Sparta Szamotuły - Warta Międzychód

W pierwszej połowie Warta zdominowała ambitnie grającą drużyne Sparty.Niestety nie przełożyło się to na wynik meczu i do przerwy utrzymał się  wynik 0:0.W tej części meczu nasza drużyna miała kilka znakomitych sytuacji do zdobycia bramek(Jarek Krysiak x3 Robert Bochiński x2 Gerard Pińczuzk) niestety żadna nie skończyła się zdobyciem bramki.Gospodarze ograniczali się do sporadycznych kontrataków które kończyły się w okolicach naszego pola karnego.Druga połowa to bardziej wyrównana gra obu zespołów.Po jednym z kontrataków gospodarzy i niepotrzebnym faulu jednego z naszych obrońców w 62' z rzutu wolnego z okolic 25 metra Tymoteusz Urbański daje prowadzenie gospodarzą.Do końca meczu ambitnie grająca Warta dąży do zmiany nie korzystnego wyniku co udaje się w doliczonym czasie Maciejowi Pierzyńskiemu.Nietety zamiast wysokiego zwycięstwa mecz kończy się remisem co nie satysfakcjonuje żadnej z drużyn.Warte odnotowania jest pojawienie się na boisku w 56' powracającego po półtora miesięcznej przerwie najlepszego strzelca zespołu (17 bramek) Bartka Nowaka.Kolejny mecz w sobotę 25 kwietnia o godz.17 ze Spartą Oborniki na stadionie w Międzychodzie.